jak reagować na porażkę dziecka?
||||

Porażka dziecka – jak reagować?

„Ja tego nie potrafię!”,”To jest za trudne!”, „Nic mi nie wychodzi!”, „Jestem do niczego”. Zdarza się Twojemu dziecku zwątpić we własne umiejętności? Dziecko, które właśnie przeżyło porażkę, bo nie wyszedł mu wykres, albo podarło kartę z kaligrafią, bo litery były zbyt trudne – to człowiek przepełniony frustracją i rozczarowaniem swoimi umiejętnościami. 


Wiecie, że sukces jaki odnoszą sportowcy, naukowcy czy biznesmeni nie ma nic wspólnego z talentem i niewiele z inteligencją? Większość ludzi, którzy odnieśli sukces odznacza się wytrwałością, determinacją i silną wolą! To są trzy cechy, które spowodują, że Twoje dziecko w przyszłości poradzi sobie na studiach, wymagającym rynku pracy, albo prowadząc własny interes. Kolejne umiejętności, które będą mu bardzo przydatne to – radzenie sobie ze stresem, umiejętność samodoskonalenia i dobre przyjmowaniu porażek.

porażka ma wartość

W nauce, w sporcie, w szkole dziecko często spotyka się z ocenianiem, rankingami i konkursami. W konkursach tylko jedna osoba jest najlepsza, dlatego warto podkreślać rozmawiając z nim wartość samej drogi do celu. Radość z uprawiania ulubionej dyscypliny, ludzie i przyjaciele spotkani po drodze, wiedza i wytrwałość jaką zdobył ucząc się do klasówki, konkursu – to jest bardzo ważne.

Niepowodzenia, drobne porażki szkolne mają wielką moc, bo szykują dziecko na przyszłość. Każde kolejne niepowodzenie, szkoli dziecko, jak przezwyciężyć mur niemocy i niemożliwości! Podobno liczba odniesionych sukcesów jest wprost proporcjonalna do ilości popełnianych błędów. Pozytywne zachowania rodziców w trudnych sytuacjach budują odporność psychiczną dziecka, dlatego musimy podkreślać, że niezależnie od wyniku jesteśmy zadowoleni z pracy jaką wykonało. To zbuduje w dziecku motywację do dalszych starań, nawet w obliczu niepowodzenia, czy przegranej.


Jak reagować na porażkę dziecka? Oto 3 kroki dla rodzica:

  1. Rozczarowanemu, zezłoszczonemu, dziecku, które z furią rzuca podręcznikiem czy zeszytem, daj ochłonąć. Niech emocje powoli opadną, pomoże mu nasza empatia i świadomość, że jesteśmy po jego stronie! „Nie podoba Ci się Twoje wypracowanie?”, „Twoja drużyna dziś przegrała?”, “denerwuje Cię pisanie literek, bo nie chcą siedzieć w linijkach?”
  2. Teraz z uspokojonym dzieckiem, które zaakceptowało swoje emocje, przechodzimy do fazy radzenia sobie z porażką! „Co możesz zrobić inaczej następnym razem?”, „Jak chcesz teraz podejść do tego zadania?”. Niech porażka niesie coś pozytywnego, to następnym razem będzie lepiej!
  3. Stwarzaj sytuacje, w których dziecko ma możliwość w bezpiecznych domowych warunkach przeżywać porażki, ćwiczyć wytrwałość. Zapamiętuj takie chwile, żeby móc je wykorzystać przy kolejnych chwilach zniechęcenia, czy braku motywacji!

Aby budować wiarę we własne możliwości dziecka warto używać metody zielonego ołówka – czyli podkreślać w zeszytach, wypracowaniach, dokonaniach sportowych rzeczy, które napisało, czy zrobiło bardzo dobrze. Dzięki temu ono samo będzie zwracało uwagę na te wszystkie elementy z którymi sobie dobrze radzi, a nie tylko na błędy!

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *