3 sposoby na efektywną naukę, które polubi każde dziecko
Jak się uczy Twoje dziecko? Czy zna jakąś metodą usprawniającą naukę, sposób na skuteczne przyswojenie wiadomości – przyjazny dla mózgu? Niestety, prawda jest taka, że nasze dzieci uczą się tak jak my, 20 lat temu.
Szkoła nie uczy jak się uczyć, a wiedza monotonnie podawana „na tacy” zabija w dzieciach ciekawość. Umiejętność skutecznego, zgodnie ze osobowymi predyspozycjami UCZENIA SIĘ, powinna stać jednym z ważniejszych przedmiotów w 3 klasie szkoły podstawowej, tuż przed wielką zmianą, jaką przeżywają dzieciaki w czwartej klasie. Taki mam postulat do Ministerstwa Edukacji, kto jest za?
Skuteczna nauka, to taka podczas której dojdzie do przetworzenia głębokiego informacji, która wywołuje w mózgu wzmożoną pracę oraz pobudzenie synaps i neuronów. Efektywne kodowanie (nauka) to trwałe przechowywanie danej wiedzy w głowie, oraz szybkie jej wydobywanie z otchłani pamięci.
Oto 3 przyjazne dzieciom metody nauki, które warto im podsunąć, żeby na stałe zaczęły je stosować:
rozproszona praktyka
Jedna z ważniejszych metod, której wdrożenie sprawi, że Twoje dziecko zauważy od razu, że opłaca się jej używać. Przetestowano ją i naukowo sprawdzono bardzo wiele razy, na przykład na Ohio University. Grupę studentów podzielona na 3 części, mieli oni uczyć się hiszpańskich słówek – każdy z grup dokładnie tyle samo czasu, czyli 6 sesji nauki. Różnica w nauce poszczególnych grup odnosiła się do rozproszenia w czasie nauki – 1 grupa miała tych 6 sesji w ciągu jednego dnia, 2 grupa uczyła się codziennie przez 6 dni po 1 sesji, a 3 grupa miała sesje rozproszone bardzo mocno w czasie – co 30 dni. Wyniki testu sprawdzającego ich wiedzę na pewno Was zdziwią!:
- I grupa – 60% prawidłowych odpowiedzi
- II grupa – 80% prawidłowych odpowiedzi
- III grupa – 90% prawidłowych odpowiedzi
Jak tak skuteczną metodę wdrożyć w życie młodych uczniów? Zasada jest prosta – do każdego sprawdzianu, klasówki, testu uczeń ma się przygotowywać w krótkich sesjach, ale przez kilka dni. Czyli całość materiału dzielicie na części, które uczeń przyswaja w 15-30 minutowych sesjach rozłożonych w czasie. Dlaczego ta metoda działa? Żeby zapamiętać informację, mózg musi ją przetworzyć, odnieść do innych informacji, które mamy na dany temat, powiązać je ze sobą, dokonać (uwaga, będzie naukowo) agregacji, selekcji, rankowania, porównania i sortowania. Uczenie z przerwami, jest lepsze bo … zapominamy 🙂 I musimy trochę się wytężyć, żeby sobie przypomnieć! Ale jak już dojdzie do tego przypomnienia – wtedy nasz mózg zapamięta daną rzecz o wiele lepiej! No i ostatni argument – skupienie. Krótkie sesje nauki, są dla młodych uczniów idealne, bo są w stanie utrzymać głęboką koncentrację, co naprawdę pomaga w zrozumieniu czytanego materiału!
zderz z kolegą
To ulubiona metodą nauki dzieci i nastolatków, bo można do domu zaprosić kolegę/ koleżankę z klasy. Ale, zanim zaczną się bawić, plotkować czy grać – mają się pouczyć do sprawdzianu. Żeby nauka była skuteczna i się udała – najpierw każde z dzieci w swoim domu samodzielnie przegląda materiał jaki mają do opanowania. Gdy już się spotkają, mają przygotować nawzajem dla siebie po teście sprawdzającym wiedzę z zadanego materiału. Szykowanie takiego testu, dla kolegi/ koleżanki to świetny sposób na głębokie przetworzenie wiedzy w głowie. Dziecko musi się zastanowić z jakich działów zadać pytania, wybrać najważniejsze wg niego kwestie, albo rzeczy, które mogą pojawić się na szkolnym sprawdzianie. Teraz wymiana kartek i kilka – kilkanaście minut na rozwiązanie. I kolejny moment, na głębokie przetworzenie wiedzy – podczas sprawdzania testu! Bo jeśli popełnili błędy, muszą odszukać prawidłową odpowiedź, żeby poprawić błąd! Są dzieci, które uwielbiają uczyć się w grupie, bo mają wysoką potrzebę asocjacji. I dla nich ta metoda będzie świetna!
nagraj się, opowiedz psu
A teraz metoda dla dzieci, które wolą uczyć się same. Jest mega prosta, pierwszy etap to zapoznanie się z treścią materiału do opanowania (warto przy okazji sobie zrobić notatki). Drugi etap – do zrobienia następnego dnia, albo po kilku godzinach – to nagranie filmu z materiału. Pobudź wyobraźnię dziecka – niech udaje nauczyciela i mówi jakby stał przed całą klasą. Modulowanie głosu, naśladowanie mimiki i sposobu mówienia nauczyciela, zaangażuje mocno jego mózg i przetworzenia wiadomości będzie głębokie! Jest jeszcze jeden plus – tak nauka, to trochę zabawa, a im przyjemniejsze skojarzenia z nauką dziecko będzie miało, tym chętniej następnym razem będzie się uczyło! Inną odmianą tej metody, jest opowiedzenie komuś – psu, kotu, przytulance zapamiętanych informacji. Znam dziecko, które uczy się z psem i to jemu opowiada podsumowania swojej nauki! Ta metoda świetnie się sprawdzi u kinestetyków, dla nich nagrywanie, udawanie kogoś, mówienie do kogoś – to element, dzięki któremu zaangażują się i przyjemniej będzie im się tak uczyć.
Przydatne pomysły? Znasz rodzica, któremu przyda się taka wiesz? Podziel się z nim, on dowie się czegoś nowego, a ja będę z tego powodu bardziej niż zadowolona!